piątek, 5 sierpnia 2016

Zsiadłe mleko. Regionalne Smaki

Zsiadłe mleko, to produkt trochę zapomniany. Kiedyś gdy nieprzetworzone mleko sprzedawano w szklanych butelkach lub woreczkach, kwaśne mleko było wytwarzane w każdym domu. Wystarczyło pozostawić je poza lodówką przez dzień lub dwa i wyśmienity dodatek do letnich obiadów robił się sam. No nie do końca sam, bo bakterie fermentacji mlekowej ciężko pracowały, aby przerobić laktozę na kwas mlekowy.
Obecnie na sklepowych półkach znajdziecie tylko mleko przetworzone - pasteryzowane lub sterylizowane (UHT). Takie mleko nie zawiera żywych kultur bakterii, które powodują fermentację. Mleko z kartonu pozostawione poza lodówką nie ukwasi się tylko zepsuje.

W czasach, gdy nie było lodówek zsiadłe mleko było stałym dodatkiem do posiłków szczególnie kuchni chłopskiej. Gospodyni przynosiła pracującym w polu obiad w dwojakach. Były to dwa połączone gliniane garnki, w jednym było zsiadłe mleko, a w drugim gotowane ziemniaki z okrasą. 

Dlatego w kuchni Regionalnych Smaków zsiadłe mleko nie mogło być podane inaczej niż prosto po chłopsku.





Składniki:

  • 1 litr mleka świeżego (prosto od krowy)
lub 
  • 1 litr mleka pasteryzowanego
  • 2 łyżki zsiadłego mleka, kefiru lub kwaśnej śmietany

Przygotowanie:
  • Mleko (świeże) wlać do słoja lub glinianego garnka, przykryć ściereczką.
  • Naczynie z mlekiem odstawić w ciemne i ciepłe miejsce np. do szafki kuchennej.
  • Gdy mleko zsiądzie się (kilka godzin do 2 dni w zależności od temperatury), czyli będzie mieć galaretowatą konsystencję i kwaskowy smak, należy wstawić je do lodówki. 
  • Jeśli do kwaszenia używacie mleka pasteryzowanego, to po wlaniu mleka do naczynia należy dodać zsiadłe mleko (kefir lub śmietanę) i dokładnie wymieszać. Dalej postępować jak wyżej opisano.
Smacznego

2 komentarze:

  1. U mnie zsiadłe mleko jest na porządku dziennym. :)
    Nie wyobrażam sobie bez niego lata.
    A młode ziemniaki z masłem i koperkiem, jajko sadzone i zsiadłe mleko to dla mnie posiłek doskonały. :)
    Pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmmm... Wspomnienie dziecinstwa :D- przepyszne mleko od wlasnej krowki, mlode ziemniaczki z koperkiem i cudny posilek na goracy dzien gotowy. Szczerze- gdyby ktos dal mi wybor pomiedzy jakims wystawnym daniem a porcja zsiadlego mleka, zdecydowanie wybralabym to drugie. Niestety teraz coraz trudniej o dobre mleko, a kupne zsiadle pozostawia duzo do zyczenia. :( Ale raz na jakis czas musi zagoscic na moim stole, nie ma bata...

    OdpowiedzUsuń