Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kiszonka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kiszonka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 25 sierpnia 2019

Cukinia kiszona z tymiankiem.

Warzywa kiszę przez cały rok, skład kiszonek ulega zmianie zgodnie z porami roku. 
Do kiszonek używam takich warzyw na jakie akurat jest sezon. 
Latem robienie kiszonek jest niezwykle wdzięcznym i przyjemnym zajęciem. Bogactwo produktów zachęca do eksperymentów kulinarnych i próbowania nowych, czasem niekonwencjonalnych połączeń. W robieniu kiszonek w zasadzie ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia, bo ukisić można niemal każdy produkt.
Oprócz zabawy z łączeniem składników kiszonek, można schodzić z utartych szlaków kulinarnych władając do słoików warzywa pokrojone w sposób inny niż zazwyczaj się to robi. Niech ilustracją tego o czym piszę będzie przepis na Kiszone warzywa na zimę, czy kiszone warzywa.

Cukinię kiszoną z tymiankiem, pokroiłam w cieniutkie plastry. Dzięki temu kisiła się zaledwie dwa dni. Dodatek świeżego tymianku nadał kiszonce delikatny ziołowo-żywiczny posmak.

niedziela, 28 lipca 2019

Ogórki małosolne po rosyjsku. Ogórki kiszone na sucho.

Dziś pokażę Wam świetny przepis na ogórki małosolne. Kiszenie jest ekspresowe, bo już następnego dnia są gotowe do jedzenia. Kiszenie nie odbywa się tradycyjnie w słoiku z zalewą solankową, ale w worku foliowym z dodatkiem suchej marynaty.
Do kiszenia tą metodą potrzebujemy grubego woreczka foliowego, przeznaczonego do kontaktu z żywnością np. takiego na mrożonki. 
Do kiszenia 1 kg ogórków użyłam 3-litrowego woreczka strunowego.

Ogórki przygotowane tą metodą nie kwaśnieją, jak te z zalewy, które dzień czy dwa są małosolne, a następnie zaczynają się kisić.
Ogórki kiszone na sucho nadają się do zjedzenia na bieżącego, bo nie można ich zapasteryzować i dłużej przechowywać.
Pierwszy raz robiłam ogórki tą metodą i od teraz małosolne będę robić tylko w woreczku, smakują rewelacyjnie.


środa, 17 października 2018

Kiszone warzywa.

Kiszone warzywa, można zrobić z różnych składników.  Dziś prezentuję Wam przepis na moją najnowszą kiszonkę warzywną, z mieszanki trzech warzyw.
Dwa lata temu zamieściłam na blogu przepis na Kiszone warzywa na zimę. Trudno mi zdecydować, który jest lepszy. W  tym poprzednim, jednym ze składników były buraki, które zabarwiły całą kiszonkę na różowo.
W tym przepisie warzywa zachowują swój kolor i smak, są bardzo smaczne i pięknie się prezentują na talerzu.


środa, 3 października 2018

Kiszone brokuły.

Kiszone brokuły nie należą do popularnych przetworów. 
Kisiłam je po raz pierwszy i trochę się dziwię dlaczego dopiero teraz wpadłam na ten pomysł. 
Wyszły bardzo smaczne, przypominają nieco kiszone ogórki.  Po ukiszeniu są nadal chrupkie i ładnie się prezentują na talerzu.


piątek, 20 października 2017

Kiszone rydze.

Rydze dzięki temu, że są twardymi grzybami doskonale nadają się do robienia przetworów. 
Na blogu znajdziecie przepis na Rydze po cygańsku lub Marynowane grzyby słodko-kwaśne.
Dzisiejszy przepis przedstawia najzdrowszy sposób na przetworzenie rydzów. 
Kiszone rydze mogą być smaczną przystawką oraz na ich bazie, gotuje się wyśmienity żur na rydzach (przepis tutaj).
Ukiszenie rydzów nie jest trudne, jednak trzeba zadbać o kilka szczegółów, aby proces przebiegał bez problemów.
Przede wszystkim akcesoria do kiszenia grzybów powinny być wcześniej wyparzone wrzątkiem. Rydze kiszą się dosyć długo, bo ok. 3 tygodnie i przez ten czas trzeba pilnować ,,zdrowia" kiszonki. 
Kiszenie przebiega w warunkach beztlenowych dlatego grzyby przez cały czas powinny być przykryte płynem. Kiszonkę należy przykryć talerzykiem i mocno docisnąć np. ciężkim kamieniem. 
Brzegi talerzyka powinny być zanurzone w płynie. Jeśli kiszonka nie wytworzy wystarczająco dużo płynu należy uzupełnić go solanką.
Grzyby lepiej i szybciej kiszą się jeśli dodamy do nich odrobinę cukru dlatego nie pomijajcie go robiąc kiszone rydze.
Po ukiszeniu, można grzyby zapasteryzować, a przechowają się 2-3 lata.


poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Kiszone papryki lekko pikantne.

Kiszone papryki, to moje ostatnie odkrycie kulinarne. Dotąd kupowałam takie papryki w warzywniaku, były kiszone w całości i faszerowane kapustą. Jednak niezbyt mi smakowały.

Kiszone papryki zrobiłam moim sprawdzonym sposobem na kiszenie ogórków i cukinii. Papryki udały się doskonale. Będą dodatkiem do kanapek, sałatek, pieczonego mięsa.
Jeśli nie lubicie pikantnych przetworów można  pominac dodatek chilli.
 

piątek, 28 lipca 2017

Kiszone pomidory i ogórki.

Kiszone pomidory i ogórki, mają ciekawy smak. Kiszone ogórki znamy wszyscy, ale ukiszone pomidory potrafią zaskoczyć smakiem. Pomidory zawierają w środku nieco bąbelków gazu, dlatego lekko łaskoczą podniebienie.

Te kiszone warzywa są pysznym dodatkiem do zapiekanek makaronowych i mięs pieczonych i duszonych.



wtorek, 9 sierpnia 2016

Kiszone warzywa na zimę.

Często robię kiszone warzywa, bo to zdrowe i smaczne przetwory i sporo z tym zabawy. Warzywa w marynacie to produkt gotowy do jedzenia zaraz po zamknięciu w słoiku. Kiszone warzywa to ,,żywe przetwory", które podczas fermentacji zmieniają smak i kolor. 
Dziś pora na odrobinę szaleństwa czyli mix warzywny. Do słoja wrzuciłam to co nawinęło mi się pod rękę i specjalnie dodałam buraki, bo chciałam aby warzywa pięknie się zabarwiły.
Efekt końcowy sfotografuję za kilka dni i wtedy przekonacie się jak wyglądają ogórki w kolorze buraczkowym;)

                     

niedziela, 20 września 2015

Zupa kimchi - pikantny kapuśniak koreański

Zupa kimchi pochodzi z kuchni koreańskiej, jest pikantnym kapuśniakiem przygotowanym na bazie kiszonej kapusty kimchi. Ma wyjątkowy pikantno-kwaśny smak, który zachwyci osoby lubiące ogniste potrawy.
Mój przepis jest kompilacją kilku koreańskich receptur na zupę kimchi. Starałam się, aby zupa nie była piekielnie ostra i możliwa do ugotowania w polskich warunkach. Pominęłam trudno dostępne składniki, mimo tego charakter zupy pozostał koreański. Jedynym czego nie znajdziecie na sklepowej półce jest kimchi. Można zamówić je na wynos w restauracji (koreańskiej, japońskiej) lub ukisić samodzielnie. Przepis na kiszoną kapustę pekińską zamieściłam tutaj.
Jeśli lubicie zupy z mięsem, można dodać chudej karkówki wieprzowej lub schabu, ja użyłam wędzonego boczku.
Zupę kimchi podaje się z dodatkiem gotowanego ryżu lub w wersji polskiej - z bagietką.


poniedziałek, 8 września 2014

Kiszona brukselka

Wyobrażam sobie, że mnóstwo osób widząc nazwę przepisu pomyśli ... błeee, okropność. Większość osób, które znam nie lubi brukselki, chyba nawet szpinak nie ma tylu wrogów, co ta mała, śliczna kapustka. Niechętnych brukselce, zapraszam do lektury innych wpisów na blogu, milszych Waszym kubkom smakowym;)
A ja uwielbiam brukselkę w każdej postaci, pod warunkiem, że nie jest rozgotowana. Pomysł na kiszenie brukselki wydał mi się bardzo ciekawy, więc zrobiłam na próbę kilka słoiczków.
Brukselka, będąca dzieckiem kapusty i jarmużu, świetnie daje się ukisić. Aby nie była zbyt twarda, została obgotowana i zalana wodą z kiszonych ogórków. Czy to nie jest świetny pomysł na kiszone warzywo?
Kiszona brukselka jest smacznym dodatkiem do obiadowych, kanapek i mięs z grilla. 


Składniki:
  • brukselka
  • na każdy słoik: 2 ząbki czosnku, kilka gałązek koperku
  • woda z kiszonych ogórków, do wypełnienia słoika
Przygotowanie:
  • Brukselkę oczyścić z zewnętrznych liści, ugotować al dente.
  • Wystudzoną brukselkę ułożyć w słoikach, wraz z obranym czosnkiem i gałązkami kopru. 
  • Słoki uzupełnić wodą z kiszonych ogórków.
  • Słoiki odstawić na 3-4 dni w chłodne miejsce, po tym czasie brukselka będzie ukiszona.
  • Kiszoną brukselkę można krótko pasteryzować, wtedy nadaje się do przechowywania na zimę.
Smacznego

niedziela, 24 sierpnia 2014

Kiszone ogórki i cukinie na zimę

Kiszone ogórki znają wszyscy i chyba w każdym domu przechowuje się ,,tajemną, recepturę" na przygotowanie, ulubionych ogórków. Przepisy na słoikowe przetwory prawie bez zmian przejęłam z mojego rodzinnego domu. Ogórki na zimę przygotowuje mój Tata i robi to w sposób godny czarnoksiężnika;) Możecie nie wierzyć jak przeczytacie poniższy przepis, ale wydobycie tajników tego przepisu trwało kilka lat. Tata jest bardzo oszczędny (jak to facet) w udzielaniu informacji. A poza tym jest przekonany, że skoro córka mieszkała w domu 20 lat, to powinna wchłonąć wiedzę przetworowo-wędzalniczo-nalewkową. 
Przepis zdobyłam i teraz dzielę się z Wami. Żeby nie było zbyt łatwo do ogórków dołożyłam małe cukinie.
Teraz mała dygresja na temat kiszonych cukinii. Kupiłam je kilka lat temu na bazarze, od rolnika sprzedającego cukinie, paprykę, pomidory i  zioła (kto bywa na bazarze na Wolumenie, wie o kim piszę). Okazuje się się, że cukinie rosną tak szybko, że nie sposób znaleźć chętnych na ich zakup. Pan Rolnik wpadł na pomysł kiszenia nadmiaru plonów. 
Kiszone cukinie oczywiście różnią się smakiem od kiszonych ogórków, ale można zakisić je razem. Ogórki kiszą się szybciej, więc ułożyłam je na górze, a cukinie potrzebują  jeszcze 2 dni dla dobrego ukiszenia.
Kiszone ogórki i cukinie, można przygotować razem lub osobno, jako kiszonkę małosolną (do zjedzenia na bieżąco) lub jako przetwory na zimę. 
Różnica polega na tym, czy słoiki pasteryzujemy czy nie. Wybór należy do Was. 
Jak dla mnie, są to najlepsze ogórki na świecie, w końcu na takich smakach wyrosłam:) 
Ogórki wg tego przepisu są twarde, kwaśne i nie za słone. Można ich użyć do sałatek, kanapek i przygotowania zupy ogórkowej.






Składniki użyte do wypełnienia słoja o pojemności 4,25 l:
  • 1 kg ogórków gruntowych
  • 1 kg cukinii (małe, wielkości ogórków)
  • 1/2 dużej główki czosnku
  • 4 cm obranego ze skórki korzenia chrzanu
  • kilka liści chrzanu
  • 10 baldachów kopru (może być suszony)
Zalewa (podaję proporcje składników do zalewy, ostateczna ilość zalewy zależy od tego jak ściśle zostaną ułożone warzywa):
  • 1 litr zimnej wody
  • 1 łyżka soli (kamiennej, niejodowanej)
Przygotowanie:
  • Ogórki i/lub cukinie zalać zimną wodą i pozostawić na godzinę.
  • Ogórki i/lub cukinie umyć i odciąć końcówki (szybciej się ukiszą). Jeśli do kiszenia używacie grubych (pękatych) ogórków, najlepiej każdego przebić (zrobić dziurkę) na wylot za pomocą patyczka do szaszłyków - zapobiegnie to zbieraniu się wody w ogórkach.
  • Na dno wyparzonego słoika włożyć kilka baldachów kopru, ząbków czosnku, kilka kawałków chrzanu.
  • Następnie układać cukinie i ogórki.
  • Na wierzch dodać pozostałe składniki (koper, chrzan, czosnek).
  • Przygotować zalewę i dodać do słoika. Zalewa musi przykrywać wszystkie składniki kiszonki.
  • Zakręcić słoik, ale niezbyt szczelnie, aby powstające podczas kiszenia, gazy mogły się wydostawać.
  • Ogórki są ukiszone po 5 dniach, a cukinie po 7 dniach.
  • Jeśli przygotowujecie słoiki na zimę, należy je zapasteryzować, aby zatrzymać proces kiszenia. 
Pasteryzacja: 
  • Jeśli podczas kiszenia zalewa wylała się ze słoików, należy ją uzupełnić gorącą wodą i szczelnie dokręcić wieczka słoików.
  • Słoiki wstawić do garnka z letnią wodą (nie wstawiać do gorącej wody, bo mogą pęknąć) i podgrzewać na średnim ogniu do momentu, aż wieczka będą bardzo gorące. 
  • Następnie wyjąć słoiki z gorącej kąpieli, jeszcze raz dokręcić wieczka, ustawić go góry dnem, do wystygnięcia.
  • Słoiki przechowywać w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu.

Smacznego


czwartek, 10 kwietnia 2014

Smażony makaron ryżowy z kimchi i tofu

Dziś propozycja dla amatorów mocnych smaków. Aby Was nie zanudzić potrawami na Wielkanoc, przygotowałam danie inspirowane kuchnią koreańską. Jest to bardzo swobodna interpretacja przepisu na Kimchi bokkeumbap, czyli smażony ryż z kimchi. 
Koreańczycy najczęściej podają to danie z dodatkiem mięsa lub jajkiem sadzonym, całość obficie posypując ,,posypkami".
Ryż zastąpiłam makaronem, zamiast mięsa użyłam tofu, a reszta składników jest zgodna z oryginalnym przepisem.
Makaron ryżowy doskonale nadaje się do łączenia z wyrazistymi składnikami. Mimo, że główne składniki są dosyć mdłe i neutralne w smaku, to kimchi nadaje bardzo decydowanego charakteru całości. Danie jest pikantne i kwaśne jednocześnie, z wyczuwalnym posmakiem oleju sezamowego.
Kilka informacji o kimchi i przepis na tą egzotyczną kiszonkę znajdziecie na moim blogu, w tym wpisie




Składniki na porcję dla 1 osoby:

  • 100 g makaronu ryżowego typu wstążki
  • 1/2 opakowania tofu naturalnego (90 g)
  • 1/2 szklanki kimchi z kwasem z kiszenia
  • 1/2 -1 łyżeczka oleju sezamowego
  • 1-2 łyżki oleju arachidowego lub oleju rzepakowego
  • 2 łyżki sosu teriyaki lub jasnego sosu sojowego
  • posypka: prażony sezam, prażone glony nori


Przygotowanie:

  • Makaron ryżowy zanużyć w osolonym wrzątku, pozostawić pod przykryciem 3 minuty.
  • Tofu pokroić w kostkę, kimchi pokroić na mniejsze kawałki (jeśli kiszonka była grubo pokrojona).
  • Na patelni rozgrzać olej arachidowy i dodać olej sezamowy, następnie podsmażyć tofu i podlać łyżką sosu teriyaki.
  • Gdy tofu będzie dokładnie obsmażone dodać kimchi wraz z kwasem z kiszenia i resztę sosu teriyaki.
  • Sos doprowadzić do zagotowania, następnie dodać odcedzony makaron ryżowy. 
  • Potrawę pozostawić na patelni kilka chwil, do wchłonięcia sosu przez makaron.
  • Na suchej patelni krótko podprażyć sezam. 
  • Sprasowane glony nori (mata glonowa do sushi) prażyć na suchej patelni, a następnie pognieść na drobne kawałki.
  • Po wyłożeniu dania do miseczki, posypać prażonym sezamem i glonami nori.
Smacznego




piątek, 28 marca 2014

Kimchi - kiszona kapusta pekińska

Kimchi (kim czi) to przystawka z kiszonych warzyw z dodatkiem ostrych przypraw, pochodząca z kuchni koreańskiej. Najczęściej do jej przygotowania używa się kapusty lub ogórków. 
Kimchi ma ostro-kwaśny smak i bardzo intensywny zapach. Szczerze mówiąc - okropnie śmierdzi;)
Tradycyjnie kiszonka dojrzewała na tyłach koreańskiego domostwa, w glinianych garnkach, wkopanych w ziemię. W pełni rozumiem ten zwyczaj, wystarczy, że uchyli się przykrywkę pojemnika z kimchi, a po chwili czuć ten specyficzny zapach w całym domu. Mam nadzieję, że ten opis nie zniechęci Was do zapoznania się z przepisem;)
Kimchi spróbowałam w japońsko-koreańskiej restauracji, była podana jako przystawka do sushi. Pierwsze wrażenie było piorunujące, nie spodziewałam się tak intensywnego smaku kwaśnego i jednocześnie pikantnego. Od tego czasu zawsze zamawiamy dodatkową porcję kimchi, jest w nim coś uzależniającego. 
Jeśli jeszcze nie jedliście kimchi, a lubicie pikantne dania, to jest to przepis wart wypróbowania. Wkrótce przedstawię pomysły na wykorzystanie kimchi jako składnika gorących potraw.



Składniki:
  • 1 duża kapusta pekińska
  • 1 duża marchew
  • pęczek dymki bez cebulek
  • 2 płaskie łyżki utartego imbiru
  • 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
  • 1 płaska łyżka płatków chili
  • 1 płaska łyżka mielonego chili
  • 2 łyżki ziaren sezamu
  • 3 łyżki soli
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • 1/3 szklanki sosu rybnego
  • 1/3 szklanki jasnego sosu sojowego

Przygotowanie:
  • Kapustę pekińską przeciąć wzdłuż na pół, wyciąć głąb. Pokroić kapustę na 3 cm paski. 
  • Przełożyć kapustę do miski, dodać sól i delikatnie ugnieść, aby zmiękła, pozostawić na kilkanaście minut.
  • Następnie zalać kapustę zimną wodą, pozostawić kilka minut i odcedzić na sicie. Przepłukać pod bieżącą, zimną wodą. Pozostawić na sicie do odsączenia wody.
  • Marchew zetrzeć na tarce na plastry, dymkę pokroić w słupki.
  • Pozostałe składniki zmieszać i dodać marchew i dymkę. Powstałą ,,miksturę" wymieszać w misce z kapustą.
  • Przełożyć kapustę do glinianego garnka lub wyparzonego słoja, ugnieść, przykryć talerzykiem. 
  • Odstawić do ukiszenia na minimum 4 dni w temperaturze pokojowej.
  • Gdy kapusta będzie intensywnie kwaśna, przełożyć ją do lodówki.

Aby zapach kiszonej kapusty nie był zbyt uciążliwy, na glinianym garnku kładę złożoną  ściereczkę kuchenną, a na nią talerzyk.

Smacznego

poniedziałek, 10 marca 2014

Prasowanka z białej kapusty. Krótka kiszonka z kapusty.

Prasowanki warzywne robię od kilku lat, na przepis na nie trafiłam ucząc się gotowania wg Pięciu Przemian.
Prasowanka, to mieszanka posolonych warzyw, które w procesie przygotowania zostają lekko sprasowane. Do przygotowania prasowanki można użyć: białej kapusty, kapusty pekińskiej, marchwi, pietruszki, dymki, rzodkiewki, białej rzodkwi, ogórków. 
Poszatkowane lub starte na tarce warzywa, lekko się soli, ugniata i pozostawia przykryte, obciążonym  talerzykiem - 30 minut do kilkunastu godzin. Po kilku godzinach otrzymujemy bardzo smaczną, lekką kiszonkę. Najczęściej prasowankę przygotowuję godzinę przed obiadem i podaję z olejem lnianym. Zawsze dodaję trochę oleju, aby witaminy rozpuszczane w tłuszczach, miały szansę być przyswojone przez organizm;)
Tak przygotowana surówka jest źródłem minerałów, witamin, laktobakterii, dzięki czemu wspomaga układ trawienny i przemianę materii.

Prasowanka z białej kapusty z olejem lnianym

Prasowanka z białej kapusty z majonezem


Warzywa poszatkowane i ugniecione z solą


Warzywa pod obciążeniem;)
Składniki:
  • 1/3 małej główki białej kapusty
  • 1 duża marchew
  • szczypiorek z 1 dymki
  • kilka gałązek koperku
  • kilka gałązek natki pietruszki
  • 2 łyżki majonezu (do wersji drugiej)
  • 3 łyżki oleju lnianego lub oliwa (do wersji pierwszej)
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • pieprz mielony do smaku
Przygotowanie:
  • Kapustę poszatkować bardzo drobno, marchew zetrzeć na tarce o grubych oczkach, szczypiorek drobno posiekać.
  • Przełożyć warzywa do miski, posypać solą i mocno ugniatać przez kilka chwil.
  • Warzywa w misce przykryć talerzykiem i obciążyć od góry. Pozostawić na minimum 30 minut, aż warzywa puszczą sok.
  • Rozdzieliłam sprasowane warzywa na dwie części i zrobiłam dwie wersje surówki.
  • Do jednej części warzyw dodałam natkę pietruszki, pieprz i olej lniany.
  • Do drugiej części warzyw dodałam koperek, pieprz, majonez i trochę czerwonej papryki.
Smacznego